Las w Czchowie. Miejsce, gdzie czuję się bezpieczna. Miejsce gdzie mogę mówić co chcę, bo nikt nie powie mi, że powinnam myśleć o nauce. To mój zakątek gdzie zwierzam się ze swoich rozterek. Mówię nagłos wszystko co leży mi na sercu. Jedynymi słuchaczami są drzewa i ptaki. To cudne miejsce, w którym mam wrażenie, że wszystko jest na właściwym miejscu. Las ten sprawia, że czuję się naprawdę wolna i szczęśliwa. Mam wrażenie, że marzenia się spełnią w każdej chwili.
Na pewno ktoś z was ma miejsce, o którym myśli gdy jest mu źle, gdzie czuje się naprawdę dobrze.
Podobne uczucia pojawiają się w mym sercu, gdy w pobliżu znajduje się osoba, która mi się podoba. wtedy czuje się wyjątkowo i bezpiecznie, ale pojawia się wtedy też speszenie i niepewność. sprawiają one, że nie wiem co powiedzieć lub jak się zachowa.
Są też momenty, w których mam ochotę uciec gdzieś gdzie nikt mnie nie znajdzie i wypłakać się w spokoju. Dać ujście targającym mną emocją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz